Czytasz - Skomentuj, dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie duża motywacja do dalszej twórczości. Milego czytania. ♥
______________________________________________________________________
'MUSZE Z TYM SKOŃCZYĆ!!' - powiedziałam sobie w myślach po czym przybrałam twarz jakby nigdy nic się nie stało zeszłam na piętro i odrazu zostałam porwana przez loczka do tańca.
______________________________________________________________________
'MUSZE Z TYM SKOŃCZYĆ!!' - powiedziałam sobie w myślach po czym przybrałam twarz jakby nigdy nic się nie stało zeszłam na piętro i odrazu zostałam porwana przez loczka do tańca.
- gdzie byłaś ? - zapytał się mnie chłopak
- poszłam się przewietrzyć - odpowiedziałam po czym Geo niespodziewanie złączył nasze usta w namiętnym pocałunku - co ty robisz ? - przerwałam pocałunek po czym spojrzałam w kierunku, w którym spoglądał chłopak i dostrzegłem Conora kierującego się szybkim krokiem do wyjścia a za nim Jack i Alex - żartujesz sobie ?! - zapytałam się wkurzona, po czym chciałam już wyjść ale chłopak złapał w ostatniej chwili moją dłoń i przyciągnął do siebie tak że mogliśmy poczuć ciepło swoich ciał
- Lily , jesteś dla mnie najważniejsza i chce żeby w końcu było dobrze, ale zawsze stoi nam na drodze Conor! - wyjaśnił chłopak na co ja tylko musnęłam lekko jego usta, po czym nadal tańczyliśmy aż w końcu opadliśmy zmęczeni na wolną kanapę, a właśnie dlaczego ona jest wolna? normalnie była zajęta cały czas, rozejrzałam się do około i dostrzegłam w pokoju tylko kilka osób, hmm czyżby impreza dobiegła końca?
- musieliśmy być tak zajęci naszym tańcem że nawet nie zauważyliśmy kiedy to wszystko dobiegło końca - zażartował sobie Geo
- macie bynajmniej szczęście że nie jesteście pijani, Josh dzisiaj przegiął i to bardzo - powiedziała zdyszana Emily siadając na fotelu obok
- a gdzie inni? - zapytałam się blondynki
- Jaymi i Olly wyszli już w połowie bo Olly ma jutro prace, a Jj z Cat, poszli jakąś godzinę temu - wzruszyła ramionami i już po chwili zostaliśmy w trójkę sami.
- może ci w czymś pomóc, możemy nawet zostać na noc jak chcesz - zaproponowałam
- pierwsze o czym marzę to sen, jutro możemy pomartwić się o porządek, chodźcie zaprowadzę was do pokoju gościnnego - powiedziała dziewczyna i już po chwili znajdowaliśmy się w przytulnym pokoju - wszystko co potrzebne wam znajduje się w łazience, coś do spania wam zaraz przyniosę. - dodała po chwili i wyszła z pokoju zostawiając mnie i Geo całkiem samych
- coś przeczuwałam że tylko czekała na naszą propozycje, szczerze nie chce mi się sprzątać - zagadnęłam na co chłopak się tylko zaśmiał - z czego się śmiejesz? - zapytałam
- bo ja znam Josha i wiem że zamówił albo dopiero zamówi kogoś do sprzątania i czekałem tylko na twoją propozycję żebyśmy nie musieli jechać do domu - wyjaśnił nadal śmiejący się chłopak, na co ja wzięłam tylko poduszkę i walnęłam go nią tak że chłopak się zachwiał, ale nie przewrócił, złapał mnie w talii i rzucił na łóżko po czym zaczął mnie łaskotać.
- sory że przeszkadzam, ale przyniosłam wam ciuchy do spania - powiedziała trochę zdezorientowana Emily po czym położyła nam je na sofie znajdującą sie przy drzwiach i opuściła szybkim krokiem nasz pokój zamykając za sobą drzwi.
- to co idziemy sie kapąć ? - zapytał chłopak , na co ja tylko musnełam jego usta i poszliśmy do łazienki.
Obudził mnie jakiś szumiący hałas, wyplątałam się z objęć śpiącego jeszcze słodko Georga, musnęłam jego usta po czym wyszłam z łóżka a także z pokoju zamykając za sobą drzwi. Zeszłam na dół do kuchni gdzie zobaczyłam już porządek i Josha siedzącego przy stole pijącego kawę i jedzącego tosty, dosiadłam się do niego na co ten tylko wstał wyciągnął czysty kubek po czym wrócił do stołu nalał do kubka kawy, który już po chwili trzymałam w dołni, jak na osobę z kacem to on nie wyglądał.
- no wiesz jest już 13 miałem dużo czasu na wytrzeźwienie - wyjaśnił chłopak
- co już 13?! nawet nie zwróciłam na to uwagi, Emily jeszcze śpi ? - zapytałam
- taa ona to naprawdę potrafi długo spać w sumie się nie dziwie wam wszystkim w końcu poszliście później spać - powiedział po czym zaczął dzwonić jego telefon, który chłopak oczywiście musiał odebrać, przeprosił mnie na chwilę i wyszedł na taras zostawiając mnie samą na chwilę przy stole - sory ale muszę lecieć Jordan ma tam jakieś problemy, do później - powiedział po czym opuścił mieszkanie zostawiając mnie znowu samą, po chwili na szczęście zjawił się na dole George.
- wiesz przecież że nie lubie się budzić bez ciebie! - powiedział po czym ucałował moje czoło, wyciągnął czysty kubek i nalał do niego kawy, którą zaczął powoli pić. - gdzie Josh ? - zapytał po chwili
- Jordan ma jakieś problemy. - powiedziałam w krótkich słowach po czym wzięliśmy się za śniadanie, które przygotował wcześniej Josh.
______________________________________________________________
Cześć wszystkim! Trochę krotki ten rozdział wiem, ale obiecuje ze jak w szybkim czasie znajdzie sie tutaj 17 komentarzy to do 2 dni po uzbieraniu tylu komentarzy pojawi sie nowy, postaram sie tym razem długi rozdział napisać, także do dzieła ! ♥
______________________________________________________________
Cześć wszystkim! Trochę krotki ten rozdział wiem, ale obiecuje ze jak w szybkim czasie znajdzie sie tutaj 17 komentarzy to do 2 dni po uzbieraniu tylu komentarzy pojawi sie nowy, postaram sie tym razem długi rozdział napisać, także do dzieła ! ♥
Super dodaj szybko następny :)
OdpowiedzUsuńBoski :) Już się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału ;)
OdpowiedzUsuńAgan :*
Super z niecierpliwością czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńŚwietny czekam na nexta :)
OdpowiedzUsuńDodaj szybko następny, bo mi się bardzo to podoba te opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńDawaj następny, bo blog jest super <3
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuuuuuuper :)
OdpowiedzUsuńBoski rozdział :)
OdpowiedzUsuńDodaj następny rozdzialik <3
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział .
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta pozdro :)
Ja chce następny rozdział szybko :)
OdpowiedzUsuńAle to opowiadanie jest ładne :)
OdpowiedzUsuńJa chce następny please <3
OdpowiedzUsuńZaje**ste!!! I �� your blog!!!
OdpowiedzUsuńGeeeeeeeenialllllllllllne
OdpowiedzUsuńSupcio!!! Pisz następn!!!
OdpowiedzUsuńNastępny rozdział pojawi się do wtorku najpóźniej :)
UsuńSuper!!! Kocham twojego bloga i prosze nie wymagaj tylu komentarzy!!!
OdpowiedzUsuńZostałaś nominowana do Liebster Award :) Więcej tu http://storyaboutlarrystylinson.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń