niedziela, 18 sierpnia 2013

Rozdział 18

Jeśli czytasz - skomentuj, dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie większa motywacja do dalszej twórczości. miłego czytania życzę ♥
_________________________________________________________________________________
Obudziło mnie słodkie szeptanie Georga 
- o dzień dobry księżniczko, jak się spało ? - zapytał po czym pocałował mnie w czoło i podał tace ze śniadaniem 
Untitled-aww słodki jesteś, kiedy to wszystko zrobiłeś , w ogóle to która jest godzina ? - zapytałam chłopaka
-jest 9 więc mamy jeszcze czas - powiedział uśmiechając się lekko
- coo ? 9? na 10 mam być w studiu - wyskoczyłam szybko z łóżka po czym podbiegł do szafy, wyciągnęłam byle jakie ciuchy i już kierowałam się w stronę drzwi gdy Geo szepnął sobie pod nosem 
- a tak się starałem i znów będę musiał jeść śniadanie sam - aż mi się go żal zrobiło więc podeszłam do niego i pocałowałam w usta po czym dodałam 
- przepraszam, ale ja naprawdę jak nie wyrobię się w 20 min to się spóźnie, wynagrodzę ci to, obiecuje 
- trzymam cię za słowo powiedział chłopak, pocałował mnie ostatni raz i powędrowałam w stronę łazienki żeby się ogarnąć 
*Oczami Georga*
No to pięknie, zostałem znowu sam, no nic nie zostaje mi nic innego jak zjeść śniadanie i wrócić do domu, bo z Emily to siedzieć mi się nie chce, nie wiem nawet czy mnie lubi i tak już jest niezręcznie przebywając z nią w jednym pokoju. Gdy już zjadłem śniadanie ubrałem się i powędrowałem w stronę wyjścia gdzie złapała mnie Emily. 
- wychodzisz ? gdzie Lily ? - zapytała się mnie na samiutkim początku dziewczyna 
- Lily musiała być na 10-tą w studiu więc postanowiłem że wrócę do siebie - odpowiedziałem krótko 
- hej mogę się zabrać z tobą ? tylko daj mi 10 min wezme swoje rzeczy i możemy ruszać - zanim odpowiedziałem dziewczyna już pobiegła do swojego pokoju żeby móc się spakować, czyżby coś się iskrzyło między Joshem a Emily? z moich rozmyśleń wyrwała mnie dziewczyna, która stała gotowa do wyjścia tuż naprzeciwko mnie.
- no to co idziemy ? - zapytała i już po chwili oboje ruszyliśmy w stronę auta, którym skierowaliśmy soę w stronę willi. 
*Oczami Conora* 
Czekałem na Lily w holu, aż w końcu się pojawiła, jak zwykle piękna -hej miss pretty - powiedziałem do niej gdy już była w pobliżu 
- cześć, długo czekasz, spóźniłam się ? - zapytała zdyszana 
- nie właściwie to krótko też przed chwilą przyjechałem, mamy jeszcze 10 minut więc radziłbym się trochę pośpieszyć - powiedziałem na co ta tylko kiwnęła głową na zgodę i ruszyliśmy w stronę studia nagraniowego, gdzie czekał już na nas menadżer. 
- no w końcu dotarliście, jak tam Lily podekscytowana? 
- no tak jakby - powiedziała zmęczona dziewczyna, po czym usiadła na krześle obok, postanowiłem więc podać jej wodę, bo w takim stanie to raczej by nie zaśpiewała
- no to zaczynajmy, pierwsze przesłuchacie melodię kilka razy, a później postaracie się do niej zaśpiewać, przyjdę za jakąś godzinę sprawdzić jak wam idzie - powiedział menadżer po czym opuścił studio. 
- hej wszystko w porządku - zapytałem widząc jak dziewczyna siedzi ze spuszczoną głową w dół
- tak tak, po prostu się śpieszyłam i zmęczona jestem, ale już lepiej możemy zaczynać - powiedziała po czym Phil puścił melodię.
Untitled
Nie potrzebowaliśmy dużo czasu żeby wczuć się w rytm i już po chwili oboje śpiewaliśmy a bynajmniej staraliśmy się śpiewać do melodii, nagle Lily wpadła na dobry pomysł żebym najpierw zaśpiewał ja, a później ona co się okazało dobrym rozwiązaniem i gdy już zaśpiewaliśmy razem wszystko wyszło znakomicie, jeszcze trzeba tylko trochę popracować i piosenka będzie gotowa. 
- uhm muszę do toalety , zaraz wrócę - powiedziała brunetka, nie chcąc stracić nadzieji poszedłem za nią i czekałem przy ubikacjach, gdy wyszła podszedłem blisko niej tak żeby nie mogła mi uciec
- Conor, co ty robisz ? - zapytała zdezorientowana 
- Lily proszę cie wróć do mnie, wiem przecież że jeszcze coś do mnie czujesz, nigdy bym cię nie skrzywdził i dobrze o tym wiesz 
Tumblr- puść mnie, jestem przecież z Georgem i nie zostawię go dla ciebie, naprawdę go kocham a teraz... - zanim zdążyła coś powiedzieć pocałowałem ją, dziewczyna tylko mnie odepchnęła i pobiegła szybko do studia nagraniowego, gdy tam wszedłem, Lily była gotowa do wyjścia - coś mi się zdaje że na dzisiaj to już koniec naszej pracy, przekaż menadżerowi że się źle poczułam - powiedziała, po czym opuściła pokój, świetnie Conor teraz znienawidzi cie jeszcze bardziej 
- hej gdzie Lily ? widziałem ją jak w pośpiechu opuszcza budynek - zapytał mnie menadżer 
- źle się poczuła, pewnie stres przed koncertem - musiałem skłamać 
- no dobra no to na dzisiaj już masz wolne chyba że chcesz jakieś swoje piosenki - nie dzięki dzisiaj też już sobie odpuszczę - przerwałem mu w połowie zdania po czym wziąłem swoje rzeczy i skierowałem się do wyjścia.
*Oczami Georga* 
Siedziałem sobie w salonie na kanapie przełączając co chwile programy, zastanawiając się nad tym co powiedziała Lily 
George Shelley c;- stary, może puścisz coś w końcu - powiedział Jaymi, który siedział na fotelu i robił coś na komórce 
- ach tak sory zamyśliłem się - powiedziałem i po chwili ktoś zadzwonił do drzwi - ja otworzę - zawołał Jj, po czym podszedł do drzwi otworzył ja i mogłem zobaczyć Lily wtulającą się w Jj'a , nie zastanawiając się ani chwili podbiegłem do dziewczyny i oboje skierowaliśmy się w stronę mojego pokoju. Zamknąłem drzwi, po czym dziewczyna szybko się we mnie wtuliła i szepnęła krótkie przepraszam, po czym rozpłakała się na dobre. 
- hej Lily już dobrze, nie płacz - próbowałem uspokoić dziewczynę, ale wszystko na nic, więc postanowiłem że będe cicho dopóki mi sama nie będzie chciała powiedzieć i się nie myliłem po około 5 minutach dziewczyna odsunęła się ode mnie i podeszła do okna patrząc gdzieś w dal. 
- Emily miała rację, Conor nie chciał żebym z nim śpiewała, chciał żebym się do niego przez tą piosenkę zbliżała
- czekaj, czekaj nie rozumie 
- jak możesz nie rozumieć tego że Conor chce ci mnie zabrać - wrzasnęła dziewczyna i odwróciła się do mnie tak że mogłem widzieć jej łzy spływające strumieniami po jej czerwonych policzkach. nie wachając się podeszłem do dziewczyny popatrzyłem jej prosto w oczy na co ta się na chwile uspokoiła 
- wiesz przecież że cię kocham i nie oddam mu ciebie, Lily zrozum to że jesteś dla mnie najważniejsza i zrobię wszystko co w mojej mocy żebyś nie cierpiała - powiedziałem na co dziewczyna tylko wtuliła dię we mnie mocniej i wyszeptała krótkie 'kocham cię' po czym położyliśmy się wspólnie na łóżku i leżeliśmy w milczeniu. 
*Oczami Josha* 
- hej Emily przestań, ja wcale tak nie robię - powiedziałem do dziewczyny, która udawała moje miny jakie robię w lustrze 
Sarah Ellen
- a może tak ? haha słodki jesteś - odpowiedziała dziewczyna śmiejąc się zanim zorientowała się co powiedziała na co uśmiech zszedł z jej twarzy 
- czy ty powiedziałaś że jestem słodki - zapytałem dziewczyny na co ona tylko wzruszyła ramiona 
- tak mi się jakoś powiedziało - podszedłem do dziewczyny, na co ta odwróciła się tylko do mnie przodem spojrzała mi prosto w oczy po czym złączyła nasze usta w pocałunku, który nie trwał zbyt długo - sory nie powinnam, boże chyba muszę iść do domu bo zapomniałam telefonu 
- Emily uspokój się, przecież nic się złego nie stało, a tak wgl to twój telefon leży na stoliku - powiedziałem roześmiany na co dziewczyna tylko walnęła mnie w ramię i usiadła na łóżku po czym zaczęła się bawić swoim telefonem, podszedłem do niej i usiadłem obok niej - wiesz jak nie chcesz to możemy o tym zapomnieć - nie że nie chcę, ty nic nie rozumiesz - wtrąciła mi w połowie zdania brunetka 
- to mi proszę wytłumacz 
union j | Tumblr- już ci tłumaczyłam to kilka razy, ale jakaś siła przyciąga mnie do ciebie, nie umiem tego powstrzymać - a może ty nie chesz tego powstrzymywać - dziewczyna odwróciła głowę w moją stronę tak że nasze teńczówki znowu się spotkały, po czym zatopiliśmy się w namiętnym pocałunku, dziewczyna przerwała pocałunek - masz rację, nie chcę tego powstrzymywać - po czym do pokoju wparował Jj
- uhm sory zapomniałem zapukać, ale Emily coś mi się wydaje że musisz iść porozmawiać z Lily - powiedział chłopak na co dziewczyna szybko wstała i wyszła z pokoju.
*Oczami Emily*
Gdy Jj powiedział że muszę porozmawiać z Lily wiedziałam już że chodzi o Conora, skierowałam się w stronę pokoju Geo, zapukałam i po chwili usłyszałam ciche 'proszę' 
- hej słyszałam że Lily tu jest i że mam z nią porozmawiać 
- tak tylko zauważ że śpi - odpowiedział drwiąco chłopak 
- to może ty mi powiesz o co chodzi ? - zapytałam już zdenerwowana chłopaka
- wolałbym żeby Lily ci to wszystko wyjaśniła - odpowiedział i już po chwili dodał - o widzę że teraz będziesz miała okazję - pocałował brunetkę w czoło po czym wyszedł i zostawił nas same. Usiadłam na łóżku zaraz koło Lily, która oczy miała podpuchnięte od płaczu, usiadła prosto i zaczęła
- przepraszam, miałaś rację Conor chciał się do mnie zbliżyć, odzyskać, a kiedy wyszłam z toalety on czekał na zewnątrz podszedł do mnie i mnie pocałował, odepchnęłam go szybko, ale to nie zmienia faktu że zdradziłam Geo, co ja mam mu teraz powiedzieć - powiedziała dziewczyna i zaczeła znowu płakać
- hej hej, po 1- sze nie zdradziłaś go, po 2-gie najlepiej jak mu powiesz wszystko, i weź się ogarnij, chyba chcesz dzisiaj dobrze wypaść na koncercie? mam pomysł, mamy jeszcze 3 godziny więc może zróbmy sobie taki dziewczeński szał, spa , zakupy , co ty na to ? - zapytałam dziewczyna na co ta się tylko uśmiechnęła - no widzisz już lepiej, a tak wgl chce ci coś powiedzieć, dopuściłam Josha do siebie 
- co chcesz przez to powiedzieć ? - zapytała dziewczyna otwierając szerzej oczy - czekaj czekaj czy ty się z nim całowałaś ? aaa jestem z ciebie taka dumna - wykrzyczała dziewczyna na co mnie przytuliła i obie zaczęłyśmy skakać po łóżku aż nagle do pokoju wpadł George 
- hej ja mam zamiar jeszcze spać na tym łóżku - powiedział rozbawiony tą całą sytuacją 
- hej idziemy z Emily na babski szał, widzimy się na próbie - powiedziała do niego brunetka, pocałowała w policzek, po czym pociągnęła mnie za rękę i obudwie ruszyłyśmy autem w stronę miasta. 
*2godz. później*
Wracałyśmy już w stronę domu żeby wziąść Lily rzeczy, gdy tam już dotarłyśmy na podjeździe stało auto Conora. 
- mam z nim porozmawiać ? - zapytałam dziewczyny 
- nie dzięki poradzę sobie, za chwile wrócę - powiedziała po czym wyszła z auta i zaczeła konwersacje z Conorem 
*Oczami Lily* 
Już myślałam że to będzie taki wspaniały dzień aż tu nagle musiał oczywiście pojawić się Conor 
- czego chcesz ? - zapytałam ostro chłopaka
- chciałem przeprosić, wiem głupio wyszło - głupio wyszło?! ty to nazywasz głupio 
- przepraszam, mam nadzieje że przez to co zaszło nie wycofasz się z naszej piosenki, naprawdę chciałbym żeby chociaż z tym wyszło 
- zróbmy tak ty nie będziesz próbował na siłe mnie zdobyć, a ja się nie wycofam - zaproponowałam chłopakowai na co ten tylko wydmuchnął głeboko powietrze z ust - dzieki dzieki za szanse - twoja ostatnia - wtraciłam chłopakowi po czym skierowałam się do domu, wzięłam swoje rzeczy i razem z Emily ruszyłyśmy w stronę Wembley'u. 
- czyli dałaś mi szanse ? - zapytała dziewczyna 
- dałam ostatnią, wiesz przecież że nie mogę się wycofać 
- a to ciekawe - mrukneła tylko dziewczyna i już po chwili znajdowałyśmy się na miejscu gdzie już byli chłopacy menadżerowie i jeszcze kilka innych osób, wysiadłyśmy z auta i podeszłyśmy do chłopaków 
- cześć, możemy porozmawiać - zagadnęłam do Geo 
- oj groźnie to brzmi, chodź - powiedział chłopak po czym zaprowadził mnie do ich namiotu gdzie nikt nas nie usłyszy 
___________________________________________________
Cześć kochani, przepraszam że tak długo musieliście czekać, ale mam teraz trudny okres i ten rozdział składałam jakieś 3 dni, mam nadzieje że nie jesteście źli. Mam też do was pytania, chcecie żeby Lily powiedziała o pocałunku Georgowi teraz czy ma mu powiedzieć innym razem? czekam na wasze komentarze i miłego niedzielnego wieczorku życzę ♥

3 komentarze:

  1. Super rozdział nie mogę się doczekać następnego <33

    OdpowiedzUsuń
  2. Niech mu teraz powie i też czekam na następny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. 50 yrs old VP Quality Control Alic Hanna, hailing from Cowansville enjoys watching movies like "Sound of Fury, The" and Roller skating. Took a trip to Heritage of Mercury. Almadén and Idrija and drives a Safari. wejdz na strone

    OdpowiedzUsuń