Jeśli to czytasz - skomentuj, dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie większa motywacja do mojej dalszej twórczości . Miłego czytania ♥
______________________________________________________________________________________
no to co mi chciałaś powiedzieć - zapytał się mnie podekscytowany koncertem chłopak stojący naprzeciwko mnie
______________________________________________________________________________________
no to co mi chciałaś powiedzieć - zapytał się mnie podekscytowany koncertem chłopak stojący naprzeciwko mnie
- uhm, że.. - o tu jesteście, już wszyscy są, czas zaczynać - przerwał mi choreograf
- zaraz przyjedziemy, a wiec ? - zapytał Geo

- no to jesteśmy w komplecie, możemy zaczynać - powiedział choreograf po czym, grający chłopacy zaczęli grać, a Union J śpiewać do czego wszyscy tancerzy zaczęli tańczyć.
*4 godziny później*
- wszyscy gotowi do show ? - zapytał nas menadżer jeszcze za kulisami
- tak - odpowiedzieli wszyscy zgodnie
- hej piękna, nie pomyl kroku, powodzenia - powiedział stojący za mną George, który tylko pocałował mnie w policzek i razem z chłopakami wybiegli na scenę - Jesteście gotowi ? - zapytał Josh fanów, po czym zaczęła grać muzyka i musieliśmy wyjść na scenę, po 2 piosenkach przyszła pora na jedną powolną, przy której mogliśmy zejść ze sceny i odpocząć
- zanim zaczniemy, chciałbym tutaj zaprosić do mnie osobę, która jest dla mnie bardzo ważna, Lily pozwól - gdy Geo wywołał moje imię, zrobiło mi się słabo, ale wyszłam na scenę i usiadłam na krześle naprzeciwko Georga, po czym chłopcy zaczęli śpiewać, nie umiałam powstrzymać łez, to też się rozpłakałam chłopak widząc to podszedł do mnie i mnie przytulił nie przestając śpiewać patrzył mi prosto w oczy.
Po koncercie razem z Geo i Jj'em poszliśmy na kolację do restauracji gdzie już czekała nas Caty.
- no to co w planach na następne 3 dni wolnego? - zapytała mnie nagle Caty

- a zapomniałem ci powiedzieć o tym że Lily śpiewa z Conorem - wtrącił się do rozmowy Jj
- aha no to gratuluję - powiedziała tylko dziewczyna, po czym przeprosiła nas i udała się do łazienki
- Lily, mogłabyś - zapytał się mnie Jj na co ja tylko wstałam i poszłam do dziewczyny
- jestem w ciąży - powiedziała Caty, po czym się rozpłakała, szybko przytuliłam dziewczynę do siebie - nie wiem jak to powiedzieć Jj'owi - będzie na mnie zły, cała moja kariera a w szczególności jego przepadnie, oni dopiero przecież zaczynają
- wiem że będzie ciężko, ale musisz mu powiedzieć, Jj jest już dorosły, wiem że cie nie zostawi, a teraz otrzyj łzy i wracajmy, bo pomyślą jeszcze że coś jest nie tak
- masz rację, tylko proszę cię nie mów na razie nikomu, nawet Georgowi, dziękuje i tak w ogóle to gratuluję kariery - powiedziała po czym otarła łzy, ogarnęła się i obydwie wróciłyśmy do chłopaków

- to się nazywa dojrzały związek, Lily bądź bardziej poważna - powiedział Geo na co wszyscy się zaśmiali, tylko nie ja
- no George może czas przestać sypiać z misiem - odpowiedziałam mu, na co chłopak tylko spuścił głowę w dół
- haha słodcy jesteście - zagadnęła Caty, po czym przyniesiono nam zamówienie i już po chwili wszyscy mogliśmy jeść.
Po skończonej kolacji, razem z Geo wróciłam do domu, a Jj z Catherine pewnie pojechali do willi. Gdy weszliśmy do domu, nie było nikogo
- Emily ? - zawołałam, ale nic
- no to mamy cały dom dla siebie - powiedział chłopak, po czym podszedł do mnie i zaczął mnie całować
- oj nie nie kochany, ja jutro muszę wcześnie wstać, więc pozwól że pójdę się wykąpać i spać
- a jak ci nie pozwolę ?
- to będziesz spał na kanapie - powiedziałam na co chłopak objął mnie mocno w pasie i nie chciał wypuścić
- śpisz na kanapie ! - powiedziałam do chłopaka na co ten zaczął mnie łaskotać - George przestań, proosze
- no to jak mogę spać normalnie w łóżku - zapytał
- tak tak możesz, tylko już przestań - powiedziałam po czym chłopak przestał, ale mnie nie puścił, obrócił mnie przodem do siebie, po czym spojrzał mi głęboko w oczy, jego tęczówki są tak cudowne że nie da się przed nimi uciec i już po chwili nasze usta złączyły się w namiętnym pocałunku.
- no to co mogę do ciebie dołączyć ?
- nie - odpowiedziałam krótko i w ostatniej chwili uciekłam chłopakowi z objęć, kierując się w stronę łazienki, loczek sobie raczej odpuścił, bo nawet nie było słychać jak szedł. Nie marnując więcej czasu weszłam pod prysznic, dość dużo czasu mi to wzięło zanim stamtąd wyszłam, a gdy przyszłam do pokoju, zobaczyłam Geo już słodko śpiącego na moim łóżku. Po cichu podeszłam do łóżka i położyłam się zaraz obok niego.

- George? - zapytałam zamyślona
- tak kochanie ?
- co byś zrobił, jak byś się zachował gdybyś dowiedział się że jestem w ciąży - na to pytanie chłopak jak porażony prądem wstał do pozycji siedzącej
- jesteś w ciąży ?
- nie, nie skądże, jeszcze by mi tego brakowało, chciałabym po prostu wiedzieć
- no a więc kazałbym ci je usunąć, ty dopiero zaczęłaś karierę, ja też a dziecko by nam to wszystko utrudniło nie sądzisz? - po tej wypowiedzi chłopaka, popatrzyłam na niego jak sparaliżowana - żartuję przecież - zaczął Geo, przysuwając się do mnie lekko i patrząc mi w oczy - zaakceptowałbym je i byłbym naprawdę bardzo szczęśliwy i zrobiłbym wszystko żeby nam się ułożyło - dodał
- musisz coś wiedzieć - zagadnęłam
- Lily, brzmisz groźnie - zażartował sobie chłopak
- nie powiedziałam ci wszystkiego co do tej próby , Conor ... on mnie pocałował - powiedziałam na co mina loczka się nie zmieniła nic a nic - nie jesteś zły ? - zapytałam zdziwiona
- a powinienem ? przecież wiem że cię pocałował, nie trudno było się domyślić, chyba nie płakałabyś z tego powodu że ci coś powiedział, mam siostrę więc coś tam wiem - wzruszył ramionami i przysunął swoje ciało bliżej mojego - co robisz jutro po próbie? chciałbym cię zabrać do moich rodziców na te kilka dni
- jesteś pewny, nie lepiej do nich pojechać po całej trasie wtedy będziemy mieli ponad tydzień wolnego - zaproponowałam loczkowi
- no to załatwione - klasnął w dłonie zadowolony chłopak - to co idziemy spać czy może ...
- idziemy spać, dobranoc - przerwałam chłopakowi w połowie pocałowałam go w policzek i ułożyłam się do spania. Po chwili mogłam już poczuć Georga obejmującego mnie w pasie, aż w końcu zasnęłam.
*Oczami Emily*

- Josh wiesz że muszę już wracać, jest 2-ga nad ranem, Lily będzie się niepokoić - powiedziałam do chłopaka na co on się tylko zaśmiał
- Lily niepokoić ? założę się że jest gdzieś z Georgem i nie ma pojęcia że ciebie w domu nie ma
- no co ty, Lily ma jutro próbę z Conorem i musi wcześnie wstać, ona ma za dużo rozsądku w głowie żeby po nocach gdzieś wychodzić - odparłam
- to ona nie imprezuje? - zapytał zdziwiony chłopak
- nie powinnam ci tego mówić ale kiedyś, jak miała jeszcze 14 lat, jej ojciec pił i dużo imprezował w weekendy z kolegami z pracy, przy tym zostawiał mamę Lily i ją same na cały weekend, jej Ojciec potrafił przepijać cała wypłatę w jeden wieczór, kiedy Lily miała 16 lat, jej ojciec już stał się alkoholikiem, stracił pracę, pewnego dnia razem z jej mamą poszli na imprezę do Lily mamy znajomych, jej ojciec za dużo wypił i jak wracali z powrotem samochodem do domu, jej ojciec przechylił się na jej mamę tak że straciła panowanie nad kierownicą i wjechali prosto w ciężarówkę, umarli na miejscu, a Lily zamieszkała z nami, bo nasze mamy były takimi przyjaciółkami, niedługo po tym Lily znalazła pracę jako tancerka, co też załatwiła mi, a przez taniec zaproponowali jej też modeling.
- jej to straszne, nie wiem co powiedzieć - chłopaka ewidentnie zamurowało na wieść o tym - to co idziemy do domu ? - zapytał po chwili chłopak
- tak, tylko nie mam zbyt dobrej orientacji szczególnie w ciemności, może powiesz mi gdzie jesteśmy?
- stąd jest jakieś 10 minut drogi do was, nie mów że nie poznajesz tej okolicy - zadrwił sobie ze mnie Josh
- co byś ty beze mnie zrobiła? - zapytał chłopak
- nie wychodziłabym w nocy z domu - powiedziałam na co chłopak się zaśmiał
- w sumie racja - powiedział
- no to dotarliśmy - zaczęłam
- na to wygląda - wzruszył krotko chłopak
- no to co dobranoc - powiedziałam i już obróciłam się żeby wejść do domu gdy nagle poczułam że Josh złapał mnie za rękę i odwrócił przodem do siebie
- na to wygląda - wzruszył krotko chłopak
- no to co dobranoc - powiedziałam i już obróciłam się żeby wejść do domu gdy nagle poczułam że Josh złapał mnie za rękę i odwrócił przodem do siebie
- nie zapomniałaś czegoś - zapytał chłopak i po chwili złączyłam nasze usta w pocałunku, który stawał się to coraz bardziej namiętny. Weszliśmy razem do domu nadal się całując, aż niechcący Josh zrzucił porcelaną figurkę na podłogę co wydało dosyć głośny dźwięk a zaraz po tym usłyszeliśmy jak ktoś się skrada.
__________________________________________________________________________________
Cześć kochani, przepraszam ze tak dlugo zwlekam z tymi rozdzialami ale teraz mi szkoła doszła i praktycznie nie mam czasu na nic, ani chęci i w ogóle dużo się ostatnio dzieje. Mam nadzieje ze mnie jeszcze nie opuściliście, co poniektórzy :D Milego weekendu życzę. pytania ? -----> ask.fm
__________________________________________________________________________________
Cześć kochani, przepraszam ze tak dlugo zwlekam z tymi rozdzialami ale teraz mi szkoła doszła i praktycznie nie mam czasu na nic, ani chęci i w ogóle dużo się ostatnio dzieje. Mam nadzieje ze mnie jeszcze nie opuściliście, co poniektórzy :D Milego weekendu życzę. pytania ? -----> ask.fm
Ohh Josh zawsze wiedziałam że jesteś niezdarom. Ciekawe co powie Jj jak sie owie o ciąży Cat.
OdpowiedzUsuń