środa, 5 lutego 2014

Rozdział 33

Czytasz- skomentuj, dla ciebie to tylko chwila, a dla mnie duza motywacja do dalszej twórczości. Milego czytania. ♥
 ______________________________________________________________________
*Oczami Lily* 
Packing!Siedziałam na górze w sypialni pakując swoje rzeczy na trasę, która zaczyna się już jutro, cały pokój był w rozsypce, nigdy się nie wyrobię - pomyślałam.
- George! mógłbyś mi pomóc? - zawołałam, lecz nie dostałam żadnej odpowiedzi - George?! - zawołałam ponownie, lecz znowu nic postanowiłam więc zejść na dół, lecz tam także nie było żadnego śladu chłopaka. Wróciłam więc na górę z nadzieją że jakoś się do jutra wyrobie i że chłopak w końcu postanowi wrócić i mi pomóc. 
Pakowałam swoje rzeczy do walizki przede mną gdyż po chwili usłyszałam dzwonek do drzwi, po czym skierowałam się w ich stronę, a za nimi ujrzałam Emily z dwoma kubkami z Costy i papierową torebką.
- hej, wiem że jutro masz trasę i pomyślałam że przyjdą ci się może jakaś pomoc? - wyjaśniła dziewczyna rozbierając swoje rzeczy w holu 
- dzięki Bogu że przyszłaś, Georga nie ma w domu a ja już zaczęłam tracić nadzieję że kiedykolwiek siè z tym wszystkim wyrobie - powiedziałam po czym blondynka się tylko zaśmiała i obydwie ruszyłyśmy w stronę sypialni, wchodząc do środka Emily od razu przystanęła przy drzwiach jak słup 
- uhm jesteś pewna że będziesz to wszystko nosić ? - zapytała 
http://img004.lazygirls.info/people/sarah_ellen/sarah_ellen_instagram_lpqhvUYu.sized.jpg- właśnie dlatego się cieszę że przyszłaś - odpowiedziałam krótko po czym ją przytuliłam i we dwójkę wzięłyśmy się za dalsze pakowanie.
- która godzina ? - zapytała dziewczyna - już 18?! za godzinę idziemy na urodziny kolegi Josha a ja jeszcze muszę się przygotować!! - zaczęła panikować zbierając swoje rzeczy w pośpiechu
- może cię podwieź - zaproponowałam na co ta tylko ucałowałem mnie w policzek i już po chwili byłyśmy w drodze do Emily i Josha domu. 
- dzięki wielkie widzimy się po trasie? 
- no pewnie, ja też chciałabym ci podziękować bez ciebie to nie wiem co bym zrobiła - powiedziałam po czym pożegnałyśmy się i wróciłam z powrotem do domu, na podjeździe stało już auto Georga. Weszłam do domu, w którym chłopak już był i właśnie przygotowywał coś w kuchni, podeszłam do niego i zawiesiłam mu ręce na szyi od tyłu, po czym chłopak przełożył je do przodu i po chwili staliśmy już na przeciwko siebie. 
- jak minęło pakowanie? - zapytał 
- gdyby Emily mi nie pomogła to chyba bym nigdy się nie wyrobiła, chociaż jeszcze pewne rzeczy muszę spakować, a jak minął dzień moje tajemniczemu chłopakowi? - musnęłam usta chłopaka w zachęcie żeby mi coś w ogóle powiedział
- no wiesz mieliśmy coś do omówienia z menadżerem dlatego też zapewne przyszła do ciebie Emily, no i już za niedługo będziemy nagrywać nowy album .. - powiedział Geo nie przestając patrzeć mi się w oczy 
- to cudownie !! tylko wiesz następnym razem nie wychodź bez uprzedzenia! - dodałam tylko na co ten się tylko zaśmiał - no co? - popatrzyłam na niego z zdezorientowaną miną 
- nic tylko ja ci mówiłem to dzisiaj rano, dziękuje że mnie słuchasz - powiedział chłopak po czym zrobił obrażoną minę, która znaczyła jak zwykle to samo. Musnęłam lekko jego usta po czym zaczęłam próbować rzeczy, które Geo zdążył przygotować wtedy kiedy odwoziłam Emily. - zapraszam do stołu zaraz będzie gotowe. - powiedział biorąc moją rękę i prowadząc mnie do stołu odsunął mi krzesło tak żebym mogła usiąść a sam wrócił do kuchni. Po jakiejś chwili już oboje siedzieliśmy przy stole zajadając się potrawą loczka. 
♡♡ | via Tumblr- dziękuje za pyszny obiad, ale no sam wiesz pakowanie na mnie czeka. - powiedziałam do chłopaka po czym wzięłam swój talerz wsadziłam do zmywarki i poszłam do pokoju na górę. Po chwili dołączył do mnie Georga. 
- nie bierzesz trochę za dużo? - zapytał rozbawiony widząc dwie walizki i małą torbę. 
- może mi pomożesz zamiast się nabijać? - zapytałam na co chłopak tylko podniósł mnie z ziemi i rzucił na łóżko - George to nie czas na zabawę! wiesz prze... - nie dał mi nawet dokończyć złączając nasze usta w namiętnym pocałunku
- nigdzie nie jedziesz, zostajesz ze mną tutaj w Londynie!! - powiedział przerywając pocałunek i zaczął mnie łaskotać 
- Geeeerooorge!! - krzyknęłam w śmiechu na co ten przestał krótko na mnie popatrzył tymi swoimi cudzymi oczami i wrócił do pocałunku. - okej koniec, pierwsze obowiązki później przyjemność! - powiedziałam przerywając nasz pocałunek, podniosłam się spod niego i wróciłam do pakowania, chłopak tylko się przyglądał i czekał aż skończę. 
*Oczami Georga* 
Co ja będę robił bez Lily, szczególnie przez ten tydzień wolnego, może wybiorę się na jej koncert. Hmm czekałem jeszcze przez jakąś godzinę aż w końcu będzie gotowa z pakowaniem po czym ta tylko położyła się zmęczona na łóżko obok mnie. 
- podekscytowana? - zapytałem dziewczynę 
- zmęczona - zaśmiała się tylko
♡♡♡ | via Tumblrlekko tym swoim słodziutkim głosikiem
- chęć na relaksującą kąpiel ? - zapytałem ponownie na co ta tylko kiwnęła głową. 
Podniosłem się z łóżka całując czoło brunetki po czym ruszyłem w stronę łazienki i napuszczając wody do wanny wróciłem do pokoju gdzie spała już Lily - super - pomyślałem po czym podszedłem do dziewczyny i kucnąłem przy niej 
- woda jest już gotowa- szepnąłem jej na ucho na co ta tylko otworzyła oczy i powoli zaczęła się podnosić do pozycji siedzącej, nie marnując czasu wziąłem ją na ręcę i zaniosłem do łazienki, dziewczyna ściągnęła wszystkie swoje rzeczy, które miała na sobie i ułożyła się w wannie zamykając oczy, po chwili dołączyłem do niej. 
Po kąpieli poszliśmy od razu spać budząc się dopiero rano.
__________________________________________________________________
Czesc wszystkim, wiem ze rozdzial dodaje bardzo pozno, ale mialam duzo egzaminow w szkole bo pierwsze pol rocze juz sie konczylo no i jakos tak wyszlo do tego te problemy i po prostu jakos nigdy nie miałam czasu, wiec tez postanowiłam ze nie będzie już za ile komentarzy pojawi się następny rozdział, tylko jak będę z nim gotowa to wtedy dopiero dodam. Naprawdę tym razem postaram się dodać w przeciągu tygodnia. Proszę nie miejcie mi tego za źle, tez nie jestem zadowolona ale no cóż tak wyszło. Zycze wam milej reszty tygodnia i weekendu. ♥

19 komentarzy:

  1. Po prostu super.
    Dodawaj szybko następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Booooski :)
    Czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Superrr.... :) Czeman na następny :D Gratki xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Dodawaj szybko następny rozdział, bo opowiadanko jest zajebiste :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Amazing <3
    Next please :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Po prostu zajebisty <3
    Pisz następny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. This is icredible story :)
    Next !

    OdpowiedzUsuń
  8. Zgadzam się z wszystkimi komentarzami powyżej :)
    Super rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Czekam na nexta !

    OdpowiedzUsuń
  10. O jaka ładna końcówka <3
    Dodaj następny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Boooooski !
    Czekam z niecierpliwością na następny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  12. Zajefany :)
    Czekam na następny z niecierpliwością <3

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny rozdział. Ciekawie piszesz :)

    www.insomnia-and-fear.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Kiedy dodasz następny ?

    OdpowiedzUsuń
  15. http://belive-in-my-life.blogspot.com
    Zapraszam... Dopiero zaczynamm..
    Dzisiaj pierwszy rozdział.. Proszę o kom ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny rozdział... Zapraszam Cię na mojego bloga http://whiteandredbyme.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. http://believe-in-my-love.blogspot.com/ zapraszam do obserwowania i komentowania :)
    rozdzial cudowny i z niecierpliwoscia czekam na nastepny. dodaj predziutko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne :) czekam na dalsze części :*

    OdpowiedzUsuń